To Pestka ! , Delimamma, Cuda i cudeńka
Moje zwierzenia :)
Gdy poznałam swojego męża miałam 18 lat... pamiętam jak wracał ze studiów ( po 11 godzinach spędzonych na wykładach ) a ja czekałam na niego z kolacją i deserem. Mina jaką widziałam na jego twarzy - bezcenna.
Gotować dla niego nie było jednak łatwo bo właściwie niczego nie lubił. Mimo to próbowałam nauczyć go nowych smaków. Szybko zorientowałam się, że gotowanie pyszności jest tym co sprawia że jest szczęśliwy, i dumny ze mnie.
I tak minęło 9 lat... a ja nadal mu gotuję a on nadal jest z tego powodu bardzo zadowolony :)
Na sukces naszego związku składa się wiele elementów ale jednym z nich jest zdecydowanie JEDZENIE - a raczej fakt że codziennie gotuję i że staram się wymyślać co raz to nowsze potrawy.
Jedną z wielu jego ulubionych pozycji kulinarnych są polędwiczki wieprzowe z boczkiem bo to mięso z mięsem :)
Mięso zostało podane z aromatycznym ryżem.
Składniki :
- polędwiczka wieprzowa
- boczek wędzony w plastrach
- 1 cebula
- śliwki suszone ( około 10 sztuk)
- tymianek suszony
- musztarda sarepska
- zioła prowansalskie
- chili w proszku
- czosnek granulowany
- papryka ostra
- curry
- ryż
- masło + oliwa do smażenia
- Polędwiczkę nacieram chili i czosnkiem granulowanym
- Na rozgrzaną patelnię kładę 2 łyżki masła i 2 łyżki oliwy - układam polędwiczkę.
- Obsmażam tak około 4 minut z każdej strony .
- Zdejmuję z patelni i kroję w grube plastry.
- W miseczce mieszam 2 czubaty łyżki musztardy, 1 łyżeczkę ziół prowansalskich, 1 łyżeczkę chili w proszku.
- Masę nakładam na plastry polędwiczek . Następnie każdy plaster mięsa owijam boczkiem i układam w naczyniu żaroodpornym.
- Cebulę kroję w piórka, śliwki w paseczki.
- Na mięso rozrzucam cebulę, śliwki i posypuję wszystko tymiankiem.
- Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 30 minut.
- Ryż gotuję o 2 minuty krócej niż to zalecane. Wsypuję do małego naczynia żaroodpornego , dodaję 1/4 szklanki wody, 2 łyżki curry i 2 łyżki papryki ostrej, mieszam.
- Naczynie z przykrywką wstawiam na 10-15 minut do piekarnika.
o jak miło :)
OdpowiedzUsuńa danie wyglada bardzo obiecująco :)
pozdrawiamy :)
mega apetyczne ! :)
OdpowiedzUsuńmięso z mięsem - prawdziwy mężczyzna ;)
mam tak jak Ty wszystko co robię, gotuję, przyrządzam robię z myślą o Nim :)
zdecydowanie idealna marchewka również dla mojego męża!! mięso z mięsem to brzmi jak zapowiedź raju!!
OdpowiedzUsuńp.s. Fajne jest takie dogadzanie sobie nawzajem, dbanie o siebie, dopieszczanie... super, że wśród związków, które rozpadają się po jednej kłótni są też takie jak Wasz!! gratulacje! Dziękuję za udział w akcji i pozdrawiam cieplutko!!
Super przepis :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się skusiła :P
OdpowiedzUsuńTwój mąż ma ogromne szczęście !
OdpowiedzUsuńMój Signor Fly ma niestey wręcz odwrotnie..je wszystko, a co gorsza wszystko mu tak samo smakuje :/ Zero motywacji do przekraczania barier..jedynie swoje;p
9 lat to już prawie dekada...;) Szczerze Wam gratuluje i życzę takiego szczęścia i miłosci zawsze!
Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziękuję za udział w naszej akcji!!
OdpowiedzUsuńPo drugie zgadzam się w zupełności, że coś w tym jest, że przez żołądek do serca.
Mi też wielką przyjemność sprawia gotowanie dla niego, a on podobnie jak Twój mąż pęka z dumy i radości jak coś pysznego mu zaserwuję :)
pozdrawiam serdecznie!!
No tak, mój mąż też najbardziej lubi mięsne obiady :D
OdpowiedzUsuńFajnie jest dzielić się z drugą połową tym, co lubi się robić.
Dzięki za udział w akcji Myszko!