Chińskie pierożki...
Kilka słów o moich wrażeniach z degustacji chińskich pierożków...
W ramach poszukiwań nowych smaków, wymyśliłam, że spróbujemy chińskie pierożki gotowane na parze. Opinie pozytywne, zdjęcia apetyczne... Postanowiliśmy spróbować z kurczakiem i z wołowiną.
"U nas dostaniesz oryginalne chińskie pierogi Jiaozi. Pierogi są przyrządzane na parze według tradycyjnej chińskiej receptury, w specjalnie do tego przygotowanych bambusowych koszach. Wszystkie produkty są świeże, a czas przygotowania jest bardzo krótki. "
8 sztuk pierożków kosztuje 13 zł.
źródło opisu
Moje wrażenia :
Pierożki przyjechały, wyglądały bardzo apetycznie, a ja byłam strasznie głodna... Do pierożków podawany jest sos sojowo-octowy z czosnkiem.
Ciasto jest cieniutkie i smaczne, nadzienie zaś miało bardzo specyficzny lekko słodkawy smak.
Mój mąż zjadł dwa i spasował. Ja zjadłam swoją porcję z kurczakiem i jego z wołowiną.
Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia nadzienia.. mięso bardzo mocno zmielone miało konsystencję "zbitej papki" , z dodatkiem startej marchewki... wygląd raczej nie zachęcał.
Ciekawe doświadczenie.. nie wiem jak powinny smakować takie pierogi, bo być może to po prostu nie nasze smaki i tyle... Mimo że zjadłam to prawdę mówiąc drugi raz bym się nie skusiła.
Odpowiedź na pytanie czy warto spróbować - brzmi - warto by wyrobić sobie opinie, bo być może dla wielu osób ( sądząc po pozytywnych opiniach) pierożki będą pyszne...
p.s pierożki zamówiliśmy z baru na Ursynowie.
A może ktoś z Was jadł takie pierogi i może coś na ich temat powiedzieć ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja nie jadłam, ale chętnie bym się skusiła na takie domowe ;)
OdpowiedzUsuń