Składniki :
- pierś kurczaka 1 ( nie za duża)
- duże tortille 4 sztuki
- pieczarki 6 sztuk
- pół czerwonej cebuli
- pół papryczki peperoni
- ser gouda lub morski 0,3-0,4 kg
- sos barbecue 3 łyżki
- czosnek granulowany 1 łyżeczka
- tymianek 1 łyżeczka
- papryka ostra 3 łyżeczki
- masło 2-4 łyżki
Przygotowanie :
1. Piersi kurczaka myję, osuszam i kroję w cienkie plasterki. Następnie przyprawiam: papryką ostrą, tymiankiem i czosnkiem. Smażę na maśle.
2. Pieczarki kroję w plastry, cebulę w kostkę, papryczkę drobno siekam a ser ścieram na tarce o grubych oczkach.
3. Gdy kurczak się usmaży, dodaję pieczarki i pokrojoną w kostkę cebulę następnie dodaję sos i papryczkę, dokładnie mieszam podgrzewając chwilę i zdejmuję zawartość patelni.
4. Patelnię myję.
5. Na suchej patelni układam tortillę na niej troszkę sera, kurczaka, pieczarki, posypuję serem, układam na niej kolejny placek i przyciskam. Smażę tak długo ( czyli dosłownie chwilę) aż ser się rozpuści i spowoduje że placki się połączą ( trzeba uważać, by dolny placek się nie przypalił), obracam na drugą stronę i chwilę podgrzewam.
9. Zdejmuję z patelni, kroję w trójkąty i gotowe :)
O tak, to idealny sposób na chandrę... Ciągnący się ser i dobre mięsko, mniam!
OdpowiedzUsuńto ja poproszę jedną na wynos i od razu mi się humor poprawi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
po męsku o tak!
OdpowiedzUsuńZAKOCHALAM SIE W TYM PRZEPISIE.DO JUTRA NIE WYTRZYMAM JUZ DZIS BIEGNE PO SLADNIKI
OdpowiedzUsuńJeśli to danie sprawia, że jesienna chandra znika, to lecę do kuchni i robię! ;)
OdpowiedzUsuńO tak, quesadilla zawsze poprawia mi humor :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam quesadille, z takimi dodatkami jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń