Składniki :
- 12 skrzydełek kurczaka
- 650 ml coca-coli
- 2 czubate łyżki miodu wielokwiatowego
- 2 łyżki chili
- 3 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 1 łyżeczka imbiru
- Coca-colę, miód, chili, sos sojowy i imbir mieszam.
- Skrzydełka wkładam do marynaty i chowam na 24 h do lodówki.
- Układam na blaszce, każe skrzydełko polałam 2 łyżkami marynaty.
- Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 40 minut.
- I gotowe :)
Te skrzydełka muszą ciekawie smakować , wyglądają pięknie ;))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis :) Musiały być niesamowicie smaczne :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, taki niespotykany ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś obiło mi się o uszy, ale nie praktykuję, bo u nas w domu cola....to dla gości, nie dla wszystkich, więc po temacie...ale smaku jestem ciekawa;)
OdpowiedzUsuńTakie apetyczne że zrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takich skrzydełek, a tak chrupiąco wyglądają. pyszności
OdpowiedzUsuń