Test ze sklepowej półki - Kamis Grill Mates
Zaleca się w przypadku smoky texan - posmarowanie pod koniec pieczenia ketchupem i miodem - nie zrobiłam tego ! W przypadku brown sugar dodanie do marynaty whisky - dodałam !
Moja opinia :
Jedne i drugie skrzydełka były bardzo smaczne, mi bardziej smakowały smoky texan, mężowi jedne i drugie tak samo dobrze.
Smoky texan - marynata była gęstsza przez co łatwiej dało się ją wetrzeć w kurczaka. Ładnie się grillowały na grillu elektrycznym. Podczas jedzenia dało się wyczuć dosyć intensywny przyjemny smak, zapach wędzenia - przydymienia .
Brown sugar - marynata była dosyć płynna , trudniej było ją "utrzymać" na skrzydełkach.
Skrzydełka przywierały do grilla i optycznie wydawały się przypalone , jednak w smaku nie było czuć spalenizny. Podczas jedzenia dało się wyczuć aromat whisky i lekko słodkawy posmak , pikantności raczej nie wyczułam.
Ciekawszy smak - smoky texan.
Czy kupię którąś przyprawę ponownie ? - tak, smoky texan by zrobić ponownie na grillu elektrycznym. I brown sugar również ale by zrobić na grillu klasycznym (ogólnie skrzydełka pieczone na grillu klasycznym smakują jednak dużo lepiej niż na elektrycznym, ładniej się przypiekają itp. )
p.s cena sugerowana dla tych produktów to 2,60 zł ( ja nie pamiętam za ile kupiłam).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka