Zostałam obdarowana tajlandzkimi przyprawami i limonkami,więc postanowiłam zrobić zielone curry z kurczakiem w wersji mało egzotycznej, nasze ulubionej na śmietanie i z makaronem.
Smak przez jakiś czas był genialny, aż dodałam za dużo limonki i stał się gorzki...
W związku z tym ratowałam obiad tysiącem przypraw, które spowodowały, że curry przestało być zielone :(
Poniżej przedstawiam przepis, który moim zdaniem zagwarantuje dobry smak bez konieczności kombinowania jak pozbyć się gorzkiego posmaku.
Składniki :
- czubata łyżeczka zielonej pasty curry
- plasterek limonki
- 1 suszony listek limonki
- 2 kawałki suszonej trawy cytrynowej
- 200 ml śmietany 18 %
- pierś kurczaka
- oliwa do smażenia
Przygotowanie :
- Kurczaka kroję w kostkę. Mieszam z pastą curry. Obsmażam na oliwie ( dosłownie kilka minut).
- Dodaję śmietanę, limonkę, liść i trawę , zmniejszam ogień i pod przykryciem duszę około 15-20 minut. Można też przyprawić odrobiną żółtego curry.
- I gotowe :) Ja podaję z makaronem ale myślę że najlepiej jest z ryżem.
TU JESZCZE ZIELONKAWE... :) |
![]() |
SPRAWCA MOICH KŁOPOTÓW - LIMONKA :) |
Kwaśny smak limonki w curry można przełamać, dodając trochę cukru, np. trzcinowego - często tak robię, bo lubię takie słodko-kwaśne smaki.
OdpowiedzUsuńtak też zrobiłam, i dodałam całkiem sporo tego cukru :)
UsuńO! to jest coś dla mnie. Lubię takie smaki:-)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie:) pyszności:) http://martawkuchni.blog.pl/
OdpowiedzUsuńLubię mięso z curry! Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuń