Polędwiczki po góralsku





 Składniki :
  • polędwiczka wieprzowa
  • 1 oscypek ( to w wersji optymistycznej, ale realistycznej ser góralski)
  • 6 łyżek żurawiny ze słoiczka
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej ostrej
  • sól, pieprz
  • pół łyżeczki rozmarynu
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 czubate łyżeczki miodu wielokwiatowego
  • oliwa
  • masło
-  podałam z pieczonymi ziemniakami

Przygotowanie :
  1.  Polędwiczki kroję w plastry i rozbijam dłoniom. Wkładam do miski. 
  2. Przygotowuje marynatę : 2 łyżki oliwy, 1 łyżeczka majeranku, 1/2 łyżeczki tymianku, 1 łyżeczki papryki wędzonej ostrej, 1/4 łyżeczki rozmarynu, 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę - mieszam. 
  3. Wcieram marynatę w mięso. Odstawiam na min. 30 minut.
  4. Do rondelka wkładam 6 łyżek żurawiny, doprawiam solą, pieprzem, 1/4 łyżeczki rozmarynu , 1/2 łyżeczki tymianku oraz 2 łyżeczkami miodu. Podgrzewam mieszając. 
  5. Kroję oscypka ( u mnie niestety ser typu oscypek) na plasterki i podsmażam na maśle. 
  6. Rozgrzewam olej na patelni i smażę mięso około 2-3 minuty z każdej strony.
  7. Na plaster mięsa układam plaster sera i sos żurawinowy. Podaję z pieczonymi ziemniaczkami.

4 komentarze:

  1. oj zjadłabym :) to są moje smaki :)
    podałaś to tak, ze aż sie głodna zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale wyglądają zachęcająco! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie, boskie! Ubóstwiam góralskie smaki - oscypek, żurawina... A do tego pyszne polędwiczki, bardzo w moim stylu :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka