Malinowy rausz

Sezon na maliny rozpoczęty, dlatego przypominam mój przepis na nalewkę malinową.
Nalewka dla mnie ma odpowiednią "moc"  i odpowiedni stopień słodkości - czyli jest lekko słodka.
Polecam! Jak tylko maliny jeszcze troszkę stanieją biorę się za produkcję, ale w tym roku w znacznie większych proporcjach.

Proporcje na około 2 litry nalewki .
Składniki :
  • 1 kg malin
  • 1/2 kg cukru
  • 1/2 l spirytusu
  • 1/2 l wódki
Przygotowanie :
  1. Przygotowałam naczynie , ja wybrałam takie, które można nazwać mini gąsiorkiem , z dosyć wąską szyjką.
  2. Wsypałam troszkę malin i troszkę cukru, potrząsnęłam i  powtarzałam tą czynność aż maliny i cukier się skończyły.
  3. Zamknęłam naczynie i odstawiłam na 2 dni .
  4. Po 2 dniach wlałam 1/2 l spirytusu i 1/2 l wódki, dokładnie potrząsnęłam, zamknęłam i odstawiłam na 2 tygodnie do szafki ( w ciemne miejsce).
  5. Zawartość gąsiorka przelałam przez sitko do dużego garnka. Maliny, które zostały na sitku dokładnie przetarłam by wydobyć z nich sok. Potem malin się pozbywam, ale wiem , że dużo osób je jeszcze wykorzystuje do deserów itp.
  6.  Teraz zaczyna się proc filtracji, pewnie każdy ma swój, ja stosuje jeden z bardziej pierwotnych czyli nalewkę przelewam kilkakrotnie przez gazę do garnka a następnie na każdą butelkę także nakładam gazę i rozlewam.
  7. Gdy skończyłam zabawę w przelewanie, rozlewanie zakręciłam butelki i schowałam na miesiąc do "przegryzienia".

3 komentarze:

  1. uwielbiam takieeeeee! mój teść robi znakomite nalewki;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę :) u mnie nikt w rodzinie nie robi..

      Usuń
  2. Takie nalewki są znakomite! ;)
    Zapraszam do mnie
    www.naturalnemetody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka