Składniki :
- Zielona pasta curry - prod. Real Thai do kupienia w sklepie Kuchnie Świata
- mleczko kokosowe - prod. Real Thai do kupienia również w sklepie Kuchnie Świata
- pierś kurczaka
- ryż
- oliwa
- sok z połowy limonki
- 1 -3 suszone listki limonki
- 1 łyżeczka bazylii suszonej
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- Na patelnię wkładam 25 g pasty curry ( powinno być 50 g ale dla mnie wtedy jest za ostro) i dodaję 2 łyżki oliwy. Mieszam i podsmażam aż pasta połączy się z oliwą.
- Następnie wlewam 300 ml mleczka kokosowego . Mieszam i podgrzewam około minuty.
- Pierś kurczaka kroję w kostkę. Dokładam do mleczka.
- Duszę wszystko razem tak długo aż kurczak ugotuje się mleku. Około 15 minut.
- Doprawiam sokiem z limonki, listkiem suszonej limonki oraz bazylią. Odparowuje tak by mleczko odrobinę zgęstniało.
- Podaję z ryżem.
- I gotowe :)
Produkty ze sklepu KUCHNIE ŚWIATA |
Pasta zielone curry - pyszna! Bardzo mi smakowała ! Nie zawiera żadnych sztucznych barwników ani konserwantów.
Skład : zielone chilli 30%, szalotki, czosnek, trawa cytrynowa, sól, galangal, skórka limonki kaffir kolendra, kmin rzymski, kurkuma.
Smak i aromat cudowny.
Jeśli chodzi o ostrość, to wiadomo sprawa indywidualna. Ja lubię ostre smaki ale głównie jako dodatek np. ostry dip. Dla mnie zielone curry jest ostre, ale zdecydowanie mieści się w normach jakie mogę zjeść.
Mleko kokosowe i cukier - tutaj nie bardzo wiem co napisać :) cukier naturalny ... bardzo lubię cukier trzcinowy więc ten również przypadł mi do gustu.
Mleko - nie jestem fanką kokosu ... ale w połączeniu z pastą curry i dodatkami - smakowało mi :)
Uwielbiam takiego kuraczka :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne danie!
OdpowiedzUsuńAle smakowite! Super, super! :)
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.
eeee, no coś nowego widzę, fajnie;)
OdpowiedzUsuńmmmm...jutro robię takie coś:-) wygląda fenomenalnie!!
OdpowiedzUsuńpycha:) takiego właśnie kruczaka lubie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńSama nazwa ZIELONA PASTA CURRY brzmi zachęcająco...w połączeniu z kurczakiem jest zapewne smacznym daniem. Do wypróbowania. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj. Już sama nazwa mi się podoba. Muszę spróbować. Uwielbiam orientalne smaki. Szczególnie domowej produkcji, bo mam pewność, że wiem co jem
OdpowiedzUsuń