Moje pierwsze w życiu własnorecznie zrobionie pierożki..

Czyli pielmieni na podstawie przepisu z gazety Polska Gotuje nr 1 (11) 2013 , autorstwa Maryli Musidłowskiej.
Pierożki były wyśmienite, jeżeli nie mieliście okazji takich spróbować to koniecznie musicie to nadrobić.
Obiad ten ma jeszcze jeden plus - na naszą dwójkę koszt wszystkich składników wyniósł 10 zł..
Składniki :
Ciasto :
  • 2 szklanki mąki
  • pół szklanki wody
  • pół szklanki mleka
  • łyżeczka oleju
  • jajko
  • łyżeczka soli
Farsz :
  • 200 g mielonego mięsa wieprzowego
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • dużo pieprzu
  • sól
  • woda
+ odrobina ok. 2 plasterków masła i śmietana 18 %

Przygotowanie :
  1. Ze składników zagniatamy ciasto. Odstawiamy pod przykryciem na około 30 minut.
  2. Do mięsa dodajemy drobno posiekaną cebule i czosnek, doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy. Dolewamy wody tyle by farsz był dosyć rzadki ( rzadszy od mięsa na kotlety mielone).
  3. Kawałki ciasta rozwałkowujemy na obsypanej mąką stolnicy, ciasto  powinno być cienkie około 2 mm. Wycinamy szklanką kółka i na środek nakładamy farsz, zlepiamy uszka ( u nas nie bardzo wyszły uszka... następnym razem zamierzam lepić a'la sakiewki). 
  4. Wrzucamy na osolony wrzątek. Gotujemy około 8 minut od wrzucenia pierożków.
  5. Na ugotowane pielmieni kładę plasterek masła i mieszam by się rozpuścił, następnie około 2 łyżek śmietany. 
I gotowe !


7 komentarzy:

  1. Pięknie wyszły te pierwsze w życiu własnoręcznie zrobione pierożki :)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    papryczkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jak na pierwsze w życiu, to wyglądają cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam ochotę zrobić te pierożki :) Na pewno skorzystam z Twojego przepisu! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciężko uwierzyć ,że robiłaś je po raz pierwszy,wyglądają świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają interesująco, muszę je zrobić, bo od dłuższego czasu chodzą za mną pierożki z mięsem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam pielmieni, idę jednak czasami na łatwiznę i robię je w specjalnej formie do pielmieni, dzieci mówią że wyglądają jak " statki kosmiczne " :)
    Pyszności!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka