Testowanie = przyprawy dodające smaku

Ostatnio dostałam przyprawy od  firmy Skworcu , która oferuje także min.  kawy, herbaty, miody, bakalie.

Na ich stronie internetowej znajdziecie wszystkie produkty, które można od razu kupić :)
Mój obszar zainteresowań to przyprawy, ponieważ bardzo lubię dobrze doprawione dania.
Dziś otrzymałam paczkę, w której skład wchodzą :
Przyprawa Harissa
Papryczki chili suszone
Papryka wędzona ostra
Pomidory z chili i oregano
Przyprawa Meksykańska 
Przyprawa Pikantny Kurczak
Przyprawa do gyrosa
Chili nitki
Czosnek płatki
Czubrica zielona
 Pozostaje mi zabrać się do testowania. Bardzo jestem ciekawa chili w nitkach i papryki wędzonej ostrej bo jak dotąd nigdy nie miałam okazji by ich spróbować.

Nie mam na razie tylko pomysłu na przyprawę Harissa... ale mam nadzieje, że coś uda mi się wykombinować, no chyba, że ktoś z Was ma jakiś pomysł i ze chce się ze mną nim podzielić - będę bardzo wdzięczna :)
P.s za przyprawy jeszcze raz bardzo dziękuję.

4 komentarze:

  1. Myszko, Harissa to nic innego, jak piekielnie ostre chilli z dodatkiem oliwy- przynajmniej w tej bardziej oryginalnej wersji. Wersja w proszku, to zapewne jej suszona wersja. Harissa pochodzi z kuhcni arabskiej. Przywiozłam ją z wakacji w Tunezji. Nie wiem, jak wersja suszona, ale wersja zmiażdżonych na gładką masę papryczek z oliwą jest tak ostra, że wystarczy dodać np. 1/2 łyżeczki do mięsa mielonego i ciężko już zjeść kotlety...Posmakuj najpierw wersję suszoną, żeby wiedzieć ile jej dodać i nie "przedobrzyć" :)
    A Skwrocu bardzo lubię i kupuję u nich od ponad roku. Jakiś czas temu sama dostałam od nich paczuszkę. Moimi uluibieńcami jest wędzona papryka ostra i słodka oraz mieszanka pomidorów suszonych z czarnuszką i czosnkiem niedźwiedzim. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za rady, na pewno skorzystam. Szczególnie, że mam głupi zwyczaj nie próbowania potraw w trakcie przygotowywania więc jak bym tak sypnęła a potem by się okazało że nikt nie jest w stanie zjeść obiadu bo za ostry ....
      Ja właśnie ciekawa jestem tej wędzonej papryki bo mam wrażenie że bardzo mi zasmakuje .

      Usuń
  2. no to czekam na posty, na pewno z czegoś skorzystam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nie długo, jak się uda to jutro pierwszy post :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka