Smak jabłka ? ( w żaden sposób niesponsorowany)





Jako smakoszka piw o smaku jabłkowym musiałam spróbować nowych produktów Redd's.
Na rynku nową propozycją jest piwo apple dry o smaku jabłkowo-miętowym o zawartości 2,5% alkoholu oraz piwo apple max o smaku mocno jabłkowym o zawartości 4,5 % alkoholu ( a więc o identycznej jak klasyczny jabłkowy redd's).
Zacznę od tego, że klasyczne piwo jabłkowe redd's bardzo mi smakuje, więc nim kierowałam się jako wyznacznikiem do porównania.
Piwo apple dry - jest bardzo słabe jeśli chodzi o zawartość alkoholu co zresztą jest wyczuwalne w smaku. Piwo ma lekką nutkę miętową i równie lekką jabłkową . Przypomina mi bardzo pewien sok w szklanych butelkach na kapsel jabłko-mięta plus woda gazowana.
Ta propozycja jest zdecydowanie nie dla mnie.
Piwo apple max - jest mocno jabłkowe i zdecydowanie smaczne. Ale mówiąc szczerze, nie mam przekonania czy jest rzeczywiście mocniej jabłkowe niż klasyczne. Może różni się lekko intensywnością ale by rozróżnić smak musiałam napić się najpierw łyka klasycznego a potem łyka nowego. Apple max nie zaskoczyło mnie nowym smakiem.
Wniosek : apple dry - nigdy więcej, a apple max mogę spokojnie kupować wymiennie z klasycznym redd's o smaku jabłkowym.
A Wy próbowaliście już nowych smaków ?
p.s piw nie dostałam do spróbowania od firmy. Kupiłam je sama :)

8 komentarzy:

  1. Nie lubię piwa... Mój PanMąż jest jego fanem, a ja piję najczęściej na spotkaniach ze znajomymi...

    Btw. jak masz ochotę spróbować dobrego piwa z małych browarów kontraktowych, to na Ursynowie są 2 fajne sklepy: Piwonia (na KEN niedaleko metra Natolin) i drugi sklep, którego nazwy nie pamiętam (przy KEN od Bazarku na Dołku w stronę metra Imielin). ;)

    Pozdrawiam,
    http://ewakuchennie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info. A ten sklep na ken to ten na rogu budynku?

      Usuń
  2. szczerze mówiąc nowe smaki mnie nie powaliły mało się różnią od klasycznego jabłkowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojjj kurcze gdyby nie Ty - nawet nie wiedziałabym o ich istnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś rzadko po nie sięgam, ale zdarza się, najczęściej po klasyki;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
JEŚLI JESTEŚ AUTOREM BLOGA I CHCESZ BYM GO ODWIEDZIŁA, PROSZĘ ZOSTAW W KOMENTARZU ADRES BLOGA. ( tak jest mi po prostu łatwiej).
Jeśli podoba Ci się mój blog - zapraszam do zostania obserwatorem.
Pozdrawiam,
Myszka