Składniki :
- 60 g cukru pudru
- torebka cukru waniliowego
- 2 jajka
- 150 g miękkiego masła
- 150 g mąki
- 100 g mąki żytniej
- 2 łyżki kakao
- 200 ml śmietany 36 %
- 250 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki likieru czekoladowego
- truskawki
- brandy
- Cukier puder wraz z cukrem waniliowym i masła miksuję.
- Dodaję jajka oraz przesiane mąki wraz z kakao.
- Mieszam, zagniatam ciasto, formuję kulkę i wkładam na 2 godziny do lodówki.
- Rozwałkowuje ( co ważne ciasto ładnie się rozwałkowało - z czym zazwyczaj mam problem) i przenoszę na formę do tarty. Ugniatam.
- Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 210 stopni na 20 minut.
- Studzę.
- Śmietanę wlewam do rondelka, podgrzewam na małym ogniu. Zdejmuję z gazu.
- Dodaję połamaną czekoladę i mieszam do połączenia się.
- Dodaję 2 łyżki likieru czekoladowego ( w przepisie był pomarańczowy).
- Wykładam krem na tartę, rozprowadzam i na 3 godziny chowam do lodówki.
- Truskawki kroję w plasterki i zalewam brandy ( w przepisie był sok z pomarańczy i likier pomarańczowy), odstawiam na około 40 minut.
- Wyjmuję tartę z lodówki , układam odsączone truskawki.
- Dobrze by tarta przed jedzeniem postała w temperaturze pokojowej około 30-60 minut.
Moja kreatywność jeśli chodzi o przygotowywanie słodkich wypieków jest zerowa. Dlatego w 99% przypadków korzystam ze sprawdzonych przepisów, gdyż nie znoszę jak mi coś nie wyjdzie ...
Przepis ten lekko (bardzo lekko) zmodyfikowałam na podstawie przepisu z gazety Moje gotowanie czerwiec 2014.
truskawki wyglądają przepięknie, mam ochotę na kawałek takiego ciasta
OdpowiedzUsuńto ciasto wygląda tak, że szkoda je zjeść :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe jutro mam zamiar zrobić podobną ;).
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda niezwykle obiecująco :)
OdpowiedzUsuń